Kluska na szczycie, czyli jak zdobyłam na górę Fuji.
Po co w ogóle chodzę w góry? Sama zadaje sobie to pytanie. Bo nie oszukujmy się, jestem leniwą bułą i ze sportów to najbardziej lubię te na których najmniej się pocę i nie zasapię. Czyli rower i pływanie. A jednak jest coś takiego we wchodzeniu […]